Rynek nieruchomości w Hiszpanii wciąż wykazuje tendencje spadkowe. W porównaniu z 2010 rokiem, w ubiegłym roku transakcje spadły o 17 %. Według szacunków, ten trend się utrzyma. Z tej sytuacji korzystają inwestorzy z pozostałych krajów Europy.
Wygląda na to, że kryzys bankowy wywoła totalną wojnę cenową. Tylko w zeszłym miesiącu, sprzedawcy obniżyli ceny nieruchomości o 10 %. Właśnie ta sytuacja przyciąga zagranicznych nabywców.
Według rejestru właścicieli hiszpańskich nieruchomości, sprzedaż zagranicznym nabywcom wzrosła w 2011 roku o 12,3 %. W dużej mierze przyczynili się do tego Francuzi, Niemcy i Rosjanie, którzy skorzystali ze spadku cen nieruchomości. Sytuacja ta skusiła także Polaków, Czechów, Słowaków oraz Węgrów. Jedynym wyjątkiem są Brytyjczycy, Irlandczycy oraz Holendrzy.
W 2011 roku nieruchomość w Hiszpanii nabyło o 7,6 % mniej Brytyjczyków, niż w 2010 roku, ale i tak, nadal znajdują się na pierwszym miejscu. W ubiegłym roku 4 294 Brytyjczyków nabyło tu mieszkanie czy dom wakacyjny i zaledwie o połowę mniej Francuzów (2 110). Domy wakacyjne w Hiszpanii posiada w sumie 22 260 nabywców z zagraniczny. Wciąż jest do dyspozycji 400 tysięcy nieruchomości przeznaczonych do sprzedaży zagranicznym inwestorom.